Kolejny długi weekend przed nami. Często zachęcam, żeby zabierać dzieci w las i często zastanawiam się, jak to się dzieje, że rzadko kiedy w lesie spotykamy kogokolwiek, nie mówiąc już o rodzinach z dziećmi.

Jednym z powodów, które słyszę, że ludzie do lasu się nie wybierają, jest trudność w znalezieniu miejsca, do którego można pojechać. Więc krótko o tym, jak mieszkając nawet w dużym mieście łatwo takie miejsce znaleźć i do niego dotrzeć.

Szukając nowych miejsc korzystamy głównie z dwóch sposobów – map google oraz zwykłej obserwacji otoczenia, gdy jedziemy samochodem.

Mapy google

Otwieramy mapę na Wrocławiu, albo miejscu, w którym będziemy i stopniowo oddalamy. Czego szukamy? Większych zielonych plam. A potem można przybliżyć, użyć satelity i google street view, żeby przyjrzeć się miejscu. Osobom, które nie lubią niespodzianek i wolą wszystko dobrze zaplanować proponuję wybieranie tych jasno zielonych punktów – parki krajobrazowe, narodowe, rezerwaty, z reguły mają dobrze opisane trasy w Internecie, z podaną ilością kilometrów, zaznaczonymi miejscami, gdzie można odpocząć i zdjęciami.

Obserwacja

Często jeżdżąc na wycieczki mijamy las, w którym coś na urzeka. Zaznaczamy sobie na go na mapie, albo zapamiętujemy miejsce i potem do niego wracamy. Znaleźliśmy już w ten sposób kilka niezwykłych (i na ogół pustych) miejsc.

Szukanie w sieci

W Internecie można znaleźć dużo fajnych opisów miejsc na krótsze i dłuższe wycieczki. Nie zawsze jednak szukanie bezpośrednio w wyszukiwarce to dobry pomysł – w pierwszej kolejności wyskakują strony wysoko wypozycjonowane, artykuły z gazet, miejsca najbardziej znane, ale niekoniecznie warte zwiedzania. Lepiej korzystać z konkretnych stron czy blogów.

My często korzystamy ze strony czaswlas.pl, w której dla konkretnego województwa czy powiatu można wyszukać trasy, miejsca na ognisko czy miejsca do spania. Po znalezieniu miejsca, można je jeszcze obejrzeć na mapie czy doszukać więcej informacji na innych stronach.

Co kiedy wybrane miejsce okaże się złe?

Zdarzało nam się to parę razy. Przyjeżdżaliśmy do lasu i okazywało się, że coś nam nie odpowiadało. Droga była nieprzejezdna (np. zalana), dziwnie pachniało, albo leśny parking został zamieniony w śmietnisko. Wtedy wsiadamy do auta i jedziemy kawałek dalej, do najbliższego lasu znalezionego na mapie. W ten sposób też znaleźliśmy ciekawe miejsca.

Dokąd nie jechać w długi weekend?

Jeśli jest długi weekend i ładna pogoda, pewne miejsca będą oblężone. Nie wybierajcie wtedy bardzo znanych miejsc położonych blisko dużych miast, bo planowany odpoczynek na łonie przyrody może zamienić się koszmar szukania miejsca do parkowania, jedzenia, odpoczynku i przeciskanie się szlakiem w tłumie, przy napiętych nerwach, żeby dziecko nie zostało przez kogoś rozjechane rowerem. Wrocławiakom w najbliższy weekend radzę unikać Ślęży, jeśli koniecznie chcecie jechać w te okolice wybierzcie, którąś z mniejszych górek w jej masywie – np. Radunię.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *