Pokazuje: 1 - 6 of 6 WYNIKÓW

spotkanie z nieprzewidywalnym, czyli co jest najważniejsze na biwaku z dzieckiem?

Wycieczki i wyjazdy pod namiot nieodłącznie wiążą się z przygodami, a przygody – z dużą dozą nieprzewidywalności. Jeśli połączy się z to z dziećmi, szczególnie takimi jak Łucja, to możemy być pewni, że nasze wycieczki i biwaki będzie cechowała nieprzewidywalność podniesiona do kwadratu 🙂 Zabranie najpotrzebniejszych rzeczy jest bardzo istotne, ale w obliczu wszystkiego, co …

świetliki

Jesteśmy na weekend w lesie pod namiotem, zrobiło się już ciemno i Łucja jest płaczliwa. Żal jej, że nie było świetlików. Bardzo chciała je zobaczyć i nawet dwa tygodnie wcześniej pokłóciła się z kolegą do łez, że te świetliste punkty nad ogniskiem, to są świetliki, a nie żadne iskierki. Z mieszanymi uczuciami decyduję się na …

jak znaleźć miejsce na wycieczkę?

Kolejny długi weekend przed nami. Często zachęcam, żeby zabierać dzieci w las i często zastanawiam się, jak to się dzieje, że rzadko kiedy w lesie spotykamy kogokolwiek, nie mówiąc już o rodzinach z dziećmi. Jednym z powodów, które słyszę, że ludzie do lasu się nie wybierają, jest trudność w znalezieniu miejsca, do którego można pojechać. …

wyzwania na wakacjach

Każdego tygodnia, ba! niemal każdego dnia nasze dziecko napotyka wyzwania. Ich trudność często powiązana jest z nowością jakiegoś doświadczenia. I choć nam czasem się wydaje, że mało co już na świecie może być nowe, to przecież kilkulatek przeżywa różne sytuacje po raz pierwszy niemal na każdym kroku. Od drobnych rzeczy – jak nauka ubierania się …

Stawy Milickie – pomysł na piękną wycieczkę

Prognozy przewidują piękny pogodę w weekend, dlatego na szybko napiszę o jednej z naszych najlepszych wycieczek – nad Stawy Milickie. Może tekst kogoś zainspiruje do odwiedzenia tego miejsca. Do tej wyprawy miałam dość ambiwalentne uczucia, z tego względu, że parokrotnie byliśmy w okolicy i wydawało mi się z drogi, że nie bardzo jest miejsce na swobodne …

Dlaczego nie?

Korzystając z pięknej niedzielnej pogody wędrowaliśmy niedawno po lesie w okolicach Wołowa (Rezerwat Jeziorany). W końcu natknęliśmy się na jeziorko – takie, jak to jeziorka w lesie – trudno znaleźć dojście do wody, brzeg grząski, błotnisty, wszędzie liście i patyki. Łucji to jednak nie zraziło i koniecznie chciała się wykąpać, co nie wzbudziło mojego zbytniego …