Strach przed tym, że elektronika i ekrany zniszczą dziecięce oczy jest bardzo duży. Bardzo często dostaje feedback od rodziców, że z większością rzeczy odnośnie ekranów mogą się jeszcze zgodzić, ale co ja jak co – oczy ekran niszczy. Wszyscy to wiedzą. Nawet jak się wpisze w google, to google też to wie. Pytanie co wiedzą na ten temat naukowcy i badania.
Badań przybywa, w końcu ekspozycja na ekrany w ostatnich lata znacząco się zwiększyła, więc może być tak, że będę zmuszona kiedyś edytować ten tekst. Póki co – zobaczcie sami i odetchnijcie z ulgą.
„Zniszczysz sobie oczy”
Lęk o to, że coś może uszkodzić ludzkie oczy w ciągu wieków przeskakuje na kolejne zdobycze cywilizacyjne. Wcześniej dotyczył oglądania telewizji (albo oglądania telewizji, ze zbyt bliska), poźniej na ekrany komputerów nakładaliśmy specjalne osłony, które miały nas chronić przed promieniowaniem. A jeszcze wcześniej? Czytanie też miało wykonczyć nasz wzrok. W trakcie jak pojawiały się kolejne rodzaje oświetlenia – ja przypominam sobie, jak wchodził żarówki energooszczędne i LED, za każdym razem ktoś wszczynał alarm, że przez ten nowy pomysł wszyscy oślepniemy. Jestem skłonna się założyć, że jak wymyślono lampę naftową, ludzie też się bali, że to nienaturalne światło zaszkodzi ich zdrowiu.
Niebieskie światło, komputer i smartfon uszkadza oczy – co mówią badania?
Nie ma dowodów na to, że niebieskie światło uszkadza wzrok. Z metaanalizy badań na ten temat wynika, że silna ekspozycja na nie w okresie wielu tygodniu nie wpływa negatywnie na wzrok, nie wiemy natomiast, jaki wpływ ma wieloletnie wystawianie się na działanie niebieskiego światła, stąd zaleca się ostrożność [1]. W 2016 roku przeprowadzono też badanie [2], w oparciu o które sugeruje się, że nawet wyjątkowo długa ekspozycja na błękitne światło nie wpływa negatywnie na wzrok.
W 2020 w Chinach przeprowadzono badanie na prawie 30 000 przedszkolaków [5], było to badanie kwestionariuszowe i informacji udzielali opiekunowie, co nigdy nie daje pełnego obrazu sytuacji, ale wyniki potwierdziły hipotezę, że ekspozycja na ekran poniżej pierwszego roku życia znacząco zwiększa ryzyko krótkowzroczności u przedszkolaków (szczególnie jeśli rodzice cierpieli na krótkowzroczność). Ekspozycja powyżej pierwszego roku życia nie dawała takiej zależności. Ta sama ekipa badaczy podała podobne dane dla astygmatyzmu [6], z tym że tu kluczowe były pierwsze 2 lata życia. Pokrywa się to z zaleceniami APA, żeby dzieci do drugiego roku życia korzystały w bardzo ograniczonym wymiarze z ekranów (oni wymieniają np. kontakty online z rodziną jako coś z czego nie warto rezygnować). Warto pamiętać, że choć przeprowadzone badania potwierdziły hipotezy postawione przez badaczy, wymagają ciągle dalszych badań, żeby uprawomocnić ich odkrycia.
Syndrom widzenia komputerowego – kiedy komputer męczy oczy
Syndrom widzenia komputerowego [3] to dolegliwość oczu związana z pracą na komputerze opisana już w latach 90. Występuje on najczęściej u osób, które przez wiele godzin dziennie pracują przy komputerach, szczególnie w warunkach słabego oświetlenia. Najnowsze badania [4] sugerują jednak, że to nie długość czasu spędzanego przed ekranem jest tutaj kluczowa, ale inne predyspozycje (występował np częściej u kobiet i u osób noszących okulary). Nie polega on jednak na uszkodzeniu aparatu wzroku, a dolegliwościach oczu, takich jak łzawanie, wysuszanie się oka, zaburzone widzenie, podrażnienie oczu, zapalenie spojówek, bóle głowy oraz bóle szyi i barków. Aby uchronić się przed syndromem widzenia komputerowego zalecane jest:
- odpowiednie ustawienie ekranu – 15-20 stopni poniżej poziomu wzroku,
- odpowiednie ustawienie materiałów dodatkowych – powinny leżeć na biurku, a nie obok ekranu, na tej samej wysokości,
- odpowiednie oświetlenie – oświetlenie pokoju nie powinno być zbyt jasne, tak żeby uniknąć wpatrywania się w ekran, dlatego warto umiejscowiać go tak, żeby światło słoneczne nie padało na niego oraz korzystać w tym pomieszczaniu z górnego światła o mniejszej mocy, w pomieszczeniu nie powinno też być zupełnie ciemno,
- odpowiednia pozycja ciała przy pracy – wygodne krzesło, podparte stopy, wyprostowana sylwetka,
- mruganie – pamiętając o częstym intencjonalnym mruganiu nawilżamy oczy,
- przerwy dla oczu – co dwie godziny warto zrobić przerwę na minimum 15 minut, co 20 minut patrzeć przez 20 sekund na coś oddalonego o kilka metrów (zasada 20:20:20 zakłada 20 stóp czyli 6 metrów).
Równocześnie po ponad 20 latach prace naukowe na temat syndromu widzenia komputerowego mówią – ciągle nie wiemy jak to działa, dlaczego niektórzy odczuwają dolegliwości, a inni nie. I ostatecznie lądujemy w krainie zdrowego rozsądku – jeżeli bolą Cię oczy po paru godzinach korzystania z komputera czy telefonu, to spróbuj czy pomagają Ci te kroki. Sprawdź czy pomaga Ci, kiedy mniej korzystasz. Ale równocześnie pamiętaj, że dolegliwości oczu nie muszą być spowodowane komputerem, mogą mieć wiele innych przyczyn i jeżeli stają się uciążliwe odwiedzić specjalistę.
Oczy i smartfon
Również korzystając ze smartfona można zadbać o to, żeby jak najmniej obciążało to oczy. Można to zrobić poprzez unikanie sytuacji, które zmuszają do intensywnego wpatrywania się w ekran, a więc dostosowywać jasność ekranu do otoczenia (rozjaśnać przy ciemnym świetle, przyciemniać przy ciemnym), dbać o to czystość ekranu,powiększać drobne elementy i czcionki. Ponadto warto trzymać smartfona nie bezpośrednio przed oczami, ale trochę dalej. Oczywiście także w przypadku korzystania z telefonu korzystne jest dla naszych oczu, jeżeli pamiętamy o regularnych przerwach i częstym mruganiu.
Jeżeli zainteresował Cię ten tekst, może chcesz przeczytać także:
Źródła:
[5] Gui-You Yang, Li-Hua Huang, Katrina L Schmid i in., Associations Between Screen Exposure in Early Life and Myopia Amongst Chinese Preschoolers, International Journal of enviromental research and public health, 2020 Feb 20;12(2)