Pokazuje: 11 - 20 of 21 WYNIKÓW

od prysznica się nie utopisz

Właśnie udało mi się wejść do wanny, kiedy słyszę Łu. Bywa, że potrafi zorganizować sobie samodzielnie 2-3 godziny czasu (szczególnie w okolicach północy), ale właśnie w tej chwili drastycznie potrzebuje mojej uwagi. Wiadomo – odkręciłam przecież wodę. – Mamoooo!!! – Cooo?!! – odpowiada mi jakiś niezrozumiały, zagłuszony przez szum wody bełkot. Nie brzmi, jak katastrofa, …

zmiany, chaos i uważność

Na blogu zapadła głucha cisza głównie z jednego powodu. Minęły 2 miesiące od kiedy zaczęłam pracować i nadal żyjemy w mniejszym lub większym chaosie. Rozsądna część mnie mówi mi, że to aż nadto czasu na przystosowanie się do nowych warunków. I ta sama część wpada w panikę, że w takim razie zawsze już w takim …

czas zmian

Ostatnie tygodnie to dość trudny czas dla naszej rodziny, w związku z tym, że zaczęłam pracę. Co prawda pracuję z domu i nie potrzebuję na to 8 godzin dziennie, ale to też niesie ze sobą pewne niedogodności. W takim czasie łatwo o konflikty w rodzinie. Nie jest łatwo przeformułowywać nasze dotychczasowe przyzwyczajanie, a każde z …

kiedy umarniesz

W końcu przyszedł w życiu Łucji moment na pytania, na które niekoniecznie chciałam już odpowiadać. Zasypiamy, a raczej próbujemy, już dwa razy się pokłóciłyśmy, już raz wychodziłam się uspokoić. – Mamo… – słodziutki głosik i małe łapki głaszczące po twarzy – Mamoo… Jesteś taka śliczna i kocham Cię. – Też Cię bardzo kocham. Możemy już …

„Nie kocham Cię mamo”

Opcjonalnie „i już nie chcę Ci więcej widzieć”. Łucja intensywnie doświadcza emocji. Czasem mam wręcz wrażenie, że w nich tonie i potrzebujemy dużo wysiłku, żeby w miarę szybko wydostała się na powierzchnię. Ostatnio moja ukochana, wypieszczona, najsłodsza istota 😉 wpadła w okres dość ostrego wyrażania się w przypadku różnicy zdań. Chodziła do swojego pokoju z …

czasem krzyczę na dziecko

Zacznijmy od tego, że ja niezwykle rzadko podnoszę głos. Chociaż czasem daję się ponosić emocjom, to prawie nigdy na nikogo nie krzyczę. Więc może dzięki temu jest mi trochę łatwiej, ale tak, przyznaję – zdaje mi się krzyknąć na moją córkę. Albo powiedzieć coś czego nie chciałabym właściwie mówić, albo nie takim tonem, jak powinnam. …

prawda

Prawda wyzwala. Nie tylko na poziomie metafizycznym. Na poziomie tu, teraz, codziennych relacji też. Czasem zapominam o tym patrząc na dziecko, myślę że jest jeszcze mała, że nie potrafi pewnych rzeczy unieść, a innych zrozumieć. Wtedy stosuję metody pośrednie – czasem odwracam uwagę, czasem wymyślam kompromisy i zabawy. I często to dobrze, ale bywa i …

Droga jeszcze Nie-Mamo

Kochana, droga jeszcze Nie-Mamo Nie zgadniesz, kto najłatwiej potrafi mnie zirytować czy zasmucić w mojej roli matki. Jest taka podgrupa ludzi, którą nie tak dawno odkryłam i w której jesteś właśnie Ty. A przecież byłaś ostatnią osobą, po której się tego spodziewałam. Ty, która jeszcze nie masz dziecka, ale zapewne byś chciała. Jesteś starszą siostrą, …

Wish You Were Here

Przez ostatnie parę tygodni, z różnych stron docierają do mnie sygnały, jak bardzo ludzie są samotni. Wiem –  zaczynam wypowiedź truizmem, ale nie przestawaj czytać, daj mi rozwinąć myśl. Korzystam jeszcze z popularnego kiedyś Gadu-Gadu i dostrzegam, że dzieje się coś, co kiedyś się nie działo. Nie ma dnia, żebym nie dostawała choć jednej wiadomości …