Strach przed tym, że elektronika i ekrany zniszczą dziecięce oczy jest bardzo duży. Bardzo często dostaje feedback od rodziców, że z większością rzeczy odnośnie ekranów mogą się jeszcze zgodzić, ale co ja jak co – oczy ekran niszczy. Wszyscy to wiedzą. Nawet jak się wpisze w google, to google też to wie. Pytanie co wiedzą …
Czy konsultacje online mają sens?
Utknęliśmy w domach i okazuje się, że większość usług, z których normalnie korzystaliśmy nie może się odbywać na tych samych zasadach, co dotychczas. Kiedy proponuję moim klientom przejście na spotkania z psychologiem online, widzę często spory niepokój i dostaję mnóstwo pytań: czy konsultacja psychologiczna on-line nie jest gorsza niż na żywo, jak to się w …
Dentysta i strach
Pierwsze wizyty u dentysty były trudne i Łu nie chciała otworzyć buzi. Pamiętam jak zapłaciłam, przytuliłam, powiedziałam że jest ok, zakodowałam, że przed południem to zły czas, bo ona się lepiej czuje wieczorem i pooddychałam, żeby nie panikować, że już nigdy nie zrobimy tych zębów. Potem było spoko, przychodziłyśmy, robiłyśmy po jednym zębie, Łucja dostawała …
O proszeniu
Mój półtoraroczny synek jeszcze nie gada, potrafi powiedzieć dużo różnych słów i łączyć je w jakąś sensowną całość, ale nie mówi, tak żeby wszystko powiedzieć. Nie znaczy to, że nie komunikuje. Bardzo dokładnie potrafi pokazać co chce i czego potrzebuje, całymi dniami, co chwilę, kieruje do mnie swoje prośby. O to, żeby mu coś podać, …
Brownie
Koło naszego domu stoi ławka. Kiedy ją mijamy Łucja często mówi: – O! Mamo! Tu kiedyś jadłyśmy brownie! Pamiętasz? Możemy jeszcze kiedyś tu przyjść i jeść brownie? Ja pamiętam to tak: któregoś dnia było nam bardzo ciężko i pod górę. Nie mogłyśmy się totalnie dogadać i ona nie słuchała i płakała, a ja pokrzykiwałam i …
Uwaga! Nadchodzą tygrysy!
Dużo ostatnio mamy trudnych chwil, zmieniło nam się znowu życie – Łucja chodzi do szkoły, Remik ma opiekunkę, a ja mam coraz więcej zajęć. Najtrudniej w tym jest Łucji i mamy częste wybuchy rozmaitych emocji. Było fajnie, bawili się w bazie. – Ta baza jest już tylko moja. Remik nie może tu wchodzić! – oświadczyła …
Psycholog i terapeuta – czym się różnią?
Psycholog i terapeuta – czy to w ogóle jakaś różnica? Wiele osób myśli, że to to samo, bo psycholog prowadzi terapię, więc jest terapeutą. Piszę ten tekst w związku z tym, że ostatnio z dużym smutkiem obserwuję, jak ludzie tworzą pozory odnośnie swojego wykształcenia, tak żeby uchodząc ze specjalistę, który może pracować z dziećmi czy …
Kiedy czas przynosi poczucie winy
To było z rok temu, jak Remik był jeszcze noworodkiem i przyzwyczajaliśmy się do życia w czwórkę. Łucja przyszła do mnie rozżalona i spytała: – Mamo czy jeszcze kiedyś zrobimy coś takiego bardzo, bardzo fajniusiego? – Co takiego? – Tak jak kiedyś. Że Ty będziesz pracowała na komputerze, a je będę oglądała na telefonie i …
O mówieniu nie.
Byliśmy ostatnio w ZOO, w czwórkę. Ja, moje dzieci i mój nastoletni brat. Po drodze umówiliśmy się, że nie kupujemy zabawek, bo nie chcę i gadaliśmy o tym, że tam są drogie zabawki i takie same jak się bardzo chce można kupić gdzie indziej dużo taniej. Myślałam, że jesteśmy umówieni. ZOO to jedno z takich …
dbanie o siebie
Dopadł mnie wirus i nie czuję się najlepiej, więc tata zabrał dzieci na wyprawę do parku. Mimo średniego samopoczucia, zachłystuje się euforią nad tym czasem sama ze sobą i rozglądam po domu, co chciałabym zrobić. Odpocząć? Oddać zaległy tekst? Skończyć obiecaną pracę? W zasadzie najbardziej bym odpoczęła, jakbym się zdrzemnęła. Nie chce mi się spać. …